sobota, 7 lipca 2012

Kolejny szkic powstał z mojej miłości do koni. Zwyczajnie usiadłam przed komputerem, otworzyłam program graficzny i mówię: "dziś namaluję sobie konia, a co mi tam" ;D Jak powiedziałam, tak zrobiłam. Przedstawiam szkic i efekt końcowy. Nie wiem co o tym myśleć, bo szkic podoba mi się znacznie bardziej niż efekt końcowy, a to chyba nie powinno tak być? xD 



0 komentarze :

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoją opinię :)